„Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie pozostaje w domu na zawsze, lecz Syn pozostaje na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.”
Czasem ze swoim grzechem czuję się jakby ktoś mnie z nim związał. Czasem to podobne do zniewolenia. Ilu z nas wie, że grzech to zło, że on rani, czyni z nas ludzi smutnych, zamkniętych – a mimo wszystko popełniamy ten czyn, to zło – z znów, i na nowo. Jestem niewolnikiem. Jezus dziś mówi, że jedynie On może dać mi wolność. Z miłości do mnie zniewolił się, dał się przybić do krzyża. Ilekroć grzech pojawia się na ziemi, On nieustanie dokonuje zbawienia – ciągle zjednoczony z krzyżem przelewa za mnie są krew. Daj nam Panie wolność. Wolność od epidemii, od skutków zła, od wszelkich zniewoleń.